Najnowsze wpisy, strona 1


lip 01 2014 Czy to życie, czy sen?
Komentarze (0)

Jest tak ciężko. Życie jest takie trudne. Dwie połówki, dopasowane do siebie w każdym milimetrze, w każdym oddechu, każdej myśli.A tak na prawdę całkiem różne. I to własnie było takie cudowne. Całkiem różne. Ona kobieta o najpiękniejszych oczach świata, dwie niebieskie iskierki hipnotyzujące blaskiem. Uśmiech pozbawiony jakichkolwiek wad. Szczery, przejrzysty,pogodny o przepięknych ustach. Zawsze jak o niej myśle mam ją przed oczami uśmiechnięta,pełną wdzięku a na ustach czerwień, która tak uwielbia.W tych oczach i uśmiechu zakochałam się bez granic od pierwszego wejrzenia.

Znowu płaczę.


Moje życie było zawsze pełne bólu. Nigdy nie spotkałam prawdziwej miłości.  Z nikim nie byłam na prawdę. Zawsze podkochiwałam się w nieodpowiednich osobach w skutek czego wiecznie cierpiałam w samotności.Myślałam, że właśnie przez te wszystkie cierpienia których doznałam życie wyciągneło do mnie ręke i powiedziało "bądź szczęśliwa". Było cudownie. Poczułam, że żyję, że po raz pierwszy w życiu mogę powiedzieć, kocham. Czułam się bardzo bezpiecznie. Wierzyłam, że tworzymy wspólne życie, budowałyśmy wspólny dom. Miałyśmy plany na dalsze życie, przynajmniej tak mi sie wydawało, że chcemy wspólnie przeżyć reszte dni, Zawsze wyobrażałam sobie jak to będzie jak będziemy stare. Ja upierdliwa i ona uparta .Już się nie przekonam. Nie zobaczę w jej oczach więcej tego pragnienia bycia kochaną przezemnie. A wszystko przez społeczeństwo w którym żyjemy. Jesteśmy zacofanym krajem, który nigdy nie będzie tolerancyjny. Dlaczego dwoje ludzi nie może być szczęśliwą parą? Straciłam wszystko co było dla mnie najcenniejsze. Miłość, dom, rodzinę. Chęć do życia, zapał. Każdego dnia jak idę ulicą mam nadzieje, że coś mi się stanie, Chciałabym nie żyć. Nie chce czuć tego co czuję. Straciłam grunt pod nogami i poczucie bezpieczeństwa. Nie chce już być szczęśliwa. Nie chce innej kobiety. Albo sobie strzele w łeb, albo będe się męczyć z facetem przez reszte życia. Czy tak wygląda normalne życie? dlaczego nie da się nic z tym zrobić. Na świecie jest tyle par które nie chcą wspólnie żyć ale się męczą. Czy ktoś kiedyś wstrząśnie tym narodem i powie stop! żyjcie zgodnie z sobą. Bez względu na durne stereotypy.

darlunia   
cze 28 2014 ...
Komentarze (1)

Zawsze zastanawiałam się po co ludzie piszą blogi? nie mają co robić z czasem? teraz kiedy jestem na życiowym zakręcie nawet nie mam się komu wygadać i zajrzałam właśnie tu. Nie licze nawet, że ktoś to będzie czytał ale muszę przelać to co we mnie siedzi chociaż w formie elektronicznej.

Desperatów tu pewnie pełno, mam nadzieje, że jeszcze do nich nie należę. Chociaż nie wiem czy za jakiś czas to się nie zmeni. Nie wiem czy jestem w stanie żyć samodzielnie. Moje życie było zawsze pełne negatywnych emocji, nieszczęśliwych miłości-oczywiście tych nierealnych. Nigdy nie byłam szczęsliwa tak na 100% jak jeszcze tydzień temu. Ponad 4,5roku wspólnych dni. Przepraszam, ale łzy zalewają moją twarz, nie jestem w stanie jeszcze o tym pisać. Myślałam, że dam radę bo muszę to z siebie wyrzucić ale nie. Jeszcze trochę i wrócę.

darlunia